Trudno sobie w dzisiejszych czasach wyobrazić efektywnie funkcjonujące przedsiębiorstwo, które nie będzie wyposażone w system informatyczny składający się z komputerów osobistych pracowników oraz serwerów. Niestety pomimo dużego zaawansowania technologicznego, systemy te narażone są na liczne zagrożenia ze strony prawidłowego funkcjonowania sieci elektrycznej. Zaniki lub wahania napięcia mogą wyrządzić naprawdę wielkie szkody. Żeby uniknąć lub przynajmniej zminimalizować to niebezpieczeństwo powszechnie stosuje się zasilacze awaryjne UPS.

Czym jest zasilacz awaryjny?

Urządzenie UPS, czyli zasilacz awaryjny, to źródło energii elektrycznej, które chroni podłączone do niego komputery przed spadkiem lub zanikiem napięcia w sieci elektrycznej. Dzięki wbudowanemu w UPS akumulatorowi możliwe jest przełączenie zasilacza i utrzymywanie pracy podłączonego urządzenia nawet przez kilkanaście minut. Oczywiście w zależności od posiadanego modelu zasilacze awaryjne charakteryzować się mogą różnymi możliwościami, a także parametrami pracy. Zaawansowane urządzenia są bowiem w stanie nie tylko dostarczać energię w sytuacji jej zaniku, lecz również stanowić zabezpieczenie przed przepięciami w sieci elektrycznej i nagłymi wahaniami napięcia.

Dlaczego warto mieć w firmie zasilacze awaryjne?

Trudno sobie w dzisiejszych czasach wyobrazić efektywnie funkcjonujące przedsiębiorstwo, które nie będzie wyposażone w system informatyczny składający się z komputerów osobistych pracowników oraz serwerów.

Specjaliści w zakresie technologii informatycznych i bezpieczeństwa danych wskazują, że zasilacze awaryjne powinny stanowić obowiązkowe wyposażenie każdego przedsiębiorstwa, bez względu na jego wielkość czy branżę, w której funkcjonuje. Uważa się, że pod awaryjne źródło zasilania powinien być podłączony główny serwer firmy, który stanowi serce systemu informatycznego, lecz również każdy obecny w firmie komputer pracowniczy. Tak gruntowne wyposażenie firmy w zasilacze awaryjne sprawi, że stanie się ona niewrażliwa na takie niebezpieczeństwa jak:

  • wahania napięcia, które mogą uszkodzić sprzęt,
  • całkowity zanik zasilania, który spowoduje utratę danych lub nawet uszkodzenie dysków,
  • przepięcia w sieci elektrycznej stanowiące zagrożenie dla komputerów.

Sieć elektryczna może być bardzo niestabilna, a co za tym idzie, stanowić źródło wielu problemów, a nawet zniszczyć sprzęt. Zabezpieczenie go zasilaczem awaryjnym zniweluje to zagrożenie i pozwoli efektywniej pracować całemu przedsiębiorstwu.

Jakie są rodzaje zasilaczy awaryjnych?

Posiadanie w firmie szeregu zasilaczy awaryjnych to obowiązek, jeśli chce się zapewnić przedsiębiorstwu bezpieczeństwo informatyczne i efektywne funkcjonowanie. Problem tylko w tym, że mało który przedsiębiorca wie, w jaki sposób wybrać takie urządzenie, aby spełniało wszystkie oczekiwania i potrzeby. Na początku powinno się określić, jaki rodzaj zasilacza UPS będzie się potrzebowała. Na rynku wyróżnia się trzy podstawowe rozwiązania:

Trudno sobie w dzisiejszych czasach wyobrazić efektywnie funkcjonujące przedsiębiorstwo, które nie będzie wyposażone w system informatyczny składający się z komputerów osobistych pracowników oraz serwerów.

  • zasilacz UPS Offline — proste i tanie urządzenie, które podczas pracy monitoruje napięcie wejściowe, a w przypadku jego zaniku przełącza zasilanie na wbudowany akumulator. Wadą tego modelu jest długi czas reakcji.
  • zasilacz Line-interactive – monitorują wartość napięcia wejściowego, częstotliwość, a także kąt przesunięcia fazowego. Sprzęt ten chroni nie tylko przed zanikiem napięcia, lecz również zakłóceniami z sieci.
  • zasilacz Online — podłączony komputer cały czas zasilany jest bezpośrednio z akumulatora, który z kolei ładowany jest z sieci. Oznacza to, że sprzęt komputerowy odseparowany jest od głównego źródła zasilania, a więc ma zapewnioną idealną ochronę.

Na co zwrócić uwagę kupując zasilacze awaryjne?

Podczas wybierania zasilaczy awaryjnych do firmowego systemu informatycznego koniecznie trzeba zwrócić uwagę na kilka kluczowych parametrów. Podstawą jest określenie pożądanej mocy, którą zasilacz będzie musiał dostarczać — przeciętny komputer biurowy potrzebuje około 130 W + 60 W na monitor. W przypadku serwerów moc ta może być wyższa.

Kolejną bardzo ważną sprawą jest określenie, jak długo zasilacze awaryjne mają podtrzymywać prace urządzenia. W przypadku komputerów biurowych wystarczy kilka minut, aby pracownicy mogli zapisać aktualnie wykonywaną pracę i wyłączyć komputer. Zasilacze awaryjne do serwerów powinny zapewniać o wiele dłuższe zasilanie wynoszące nawet kilka godzin.